środa, 25 sierpnia 2010

Świat zza krat...

Pomysł na to zdjęcie narodził się w drodze do metra (mój Wilson najdroższy). Zatytułowałam je ,,Świat zza krat". Mała kamienica przy ul. Koźmiana, ogrodzona bramą, porośnięta bujną roślinnością, w której spoczywają rozbite dziecięce zabawki, wózki, a czerwona plama na zdjęciu to stara hulajnoga (na moje oko z lat 80-tych). Nigdy nie spotkałam tam żadnych dzieci....dorosłych również. Miejsce zdaje się być zaniedbane, opuszczone, a jednak mieszkają tam ludzie....odgrodzeni od świata starą bramą. Przyznam szczerze, że to miejsce troszkę mnie przeraża, te połamane wózki, głowa misia, stara hulajnoga. Często mam ochotę tam zajrzeć, odkryć jakąś tajemnicę, która być może jest, a być może jej nie ma........To zdjęcie odzwierciedla moją ciekawość i wyobraźnię. Bardzo je lubię:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz